o proszę:
No niestety ( mam takie po tacie )
Stosuję raz miesiąc hennę,która osłabia moja mizerne brwi i wylatuje ich wtedy więcej. Dawniej używałam olejek rycynowy,cierpliwie czekałam na rezultaty, ale oprócz nieznacznego przyciemnienia, i mniejszego wypadania, większych efektow nie zauważyłam.
Natomiast, 2 tygodnie temu wpadlam na pomysł, by przelać sobie do buteleczki, po pustej odzywce wcierke saponics, w celu wzmocnienia moich włosków na brwiach.
wygląda to tak:
2.06. zaczęłam kuracje, smaruje sobie brwi i (uwaga-wariatka ze mnie) rzęsy, po demakijażu, wcierka nie podraznia mi oczu, wiec sobie je maziam co wieczór.... (załączam fotki)
Jeśli odczuję jakieś pozytywne lub negatywne skutki, to dam znać:) a tymczasem, włoski wzmacniajcie się!
co nas nie zabije, to nas wzmocni;p |
Powiedz jak efekty! :)
OdpowiedzUsuńJa u siebie na blogu też przeprowadzam zagęszczanie brwi naturalnymi sposobami :) ciekawa jestem czy Twój plan zadziałał :)