14 czerwca 2012
Bezpieczne opalanie
Jako,że sama mam teraz urlop i korzystam ze słońca, chciałabym powiedzieć słów kilka o moim bezpiecznym opalaniu. Moje niezbędniki to:
*FILTRY UV
Dawniej wcale ich nie używałam, to też szybko nabawiłam się zmarszczek, na czole i wokół oczu... teraz filtry są ze mną zawsze, gdy chcę się opalać, rano też zawsze nakładam krem z filtrem. Do opalania, ciała używam wspominanego wcześniej olejku Garnier, oraz Ziaji Sopot Sun
*OKULARY
To jest kolejna rzecz, którą zawsze muszę mieć gdy świeci słońce. Staram się chronić okolice oczu, gdyż od nadmiaru słońca zaczynają mnie piec, robić sie czerwone, oraz zmarszczki... moja skóra wokół oczu, jest szczególnie delikatna.
*OCHRONA WŁOSÓW
Podczas tak zwanego leżenia plackiem zawsze staram się mieć jakieś nakrycie na głowie, najczęściej biorę chustę i robię sobie z niej jakiś turban, chociaż w moim wykonaniu, wygląda to jak jakiś zawijany ślimak;p tak czy owak, nakrycie jest.:)
Oprócz tego staram się używać mgiełki z filtrami, do tej pory używałam Faromona Jantar
ale, ale... ma w składzie wysuszający alkohol, dlatego rozglądam się za czymś, z filtrami i bez alkoholu, w rozsądnej cenie
*WODA
Tak, tak, jest to również mój plażowy niezbędnik:) Podczas opalania zawsze mam ze sobą 1,5 litrową butlę i popijam na zdrówko!
*SOK Z MARCHWI
Nie łykam żadnych preparatów, typu Beta Karoten, Belissa Sun itp. Ale od czasu do czasu lubię napić się soku ze świeżej marchwi. Gdy jest to młoda marchewka, to ją myję, wrzucam do sokowirówki, dodaje jabłuszko, jakąś pomarańczkę, bananka, w zależności od tego co mam w domu, miksuję i wypijam:) Jest to według mnie, na słoneczne dni, najlepsza naturalna ochrona wewnętrzna dla naszego organizmu:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię, zachęca mnie to do dalszego pisania:)