Tak prezentują się obecnie moje włoski, moja długość wynosi 40cm, ostatnie podcięcie było w lipcu. Odkąd jestem włosomianiaczką, moje końcówki znacznie mniej się rozdwajają. Tylko wypadania nie mogę okiełznać. Znów myślę nad jakimś suplementem,sama nie wiem jakim, narazie doustnie na poprawę włosków piję pokrzywę, do 15 października i łykam olej z wiesiołka, to bardziej na mniej bolesne miesiączki. Jak jeszcze można pomóc wypadającym włosom?
2 września 2012
Moje włosy z dnia 15.08
Tak prezentują się obecnie moje włoski, moja długość wynosi 40cm, ostatnie podcięcie było w lipcu. Odkąd jestem włosomianiaczką, moje końcówki znacznie mniej się rozdwajają. Tylko wypadania nie mogę okiełznać. Znów myślę nad jakimś suplementem,sama nie wiem jakim, narazie doustnie na poprawę włosków piję pokrzywę, do 15 października i łykam olej z wiesiołka, to bardziej na mniej bolesne miesiączki. Jak jeszcze można pomóc wypadającym włosom?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na wypadanie podobno dobry olejek z łopianem :)
OdpowiedzUsuńale jak kładę jakikolwiek olej na skalp, to strasznie mnie swędzi. Olejki podrażniają mi skórę głowy.
Usuńpróbowałaś jakiś suplement? mi kiedyś pomogła belissa
OdpowiedzUsuńa próbowałaś słynnej wcierki Jantar bądź Joannę rzepe kuracje wzmacniającą? Ja mam ten sam problem z wypadaniem włosów i dlatego zaczęłam pisać bloga, dlatego zapraszam do mnie czsem, bo będę często poruszała ten problem :)
OdpowiedzUsuńhttp://the-ladies-world.blogspot.com/
Mi oleje też podrażniają skórę głowy :( Kiedyś wcierałam w skalp sok z czarnej rzepy, to było dawno ale pamiętam tyle że rzepe tarło się na tarce i wyciskało z tego sok i potem trzeba wetrzeć we włosy - dokładny przepis będzie w internecie, coś to pomogło i nie podrażniło. Możesz jeszcze raz na tydzień używać maski Henna Treatment Wax - wiem, wiem SLS niemal na poczatku składu, ale to ma tak być: mocny środek działa silniej na skórę głowy i zmusza ją do "obrony", w efekcie zaczyna ona lepiej funkcjonować bo jest pobudzona. Sama stosuję to co 2-3 tygodnie, włosy po tym nie wypadają, skóra nie swędzi. Wielu ludzi się tego boi ale na równi z tymi co chwalą. Stosowałam to przez około 3 miesiące co 4-5 dni. Włosy nie wyłażą.
OdpowiedzUsuńotagowałam Cię: http://essentiavita.blogspot.com/2012/09/tag-versatile-blogger-7-faktow-o-mnie.html
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że przyłączysz się do zabawy ;)
bardzo ładne masz włoski :) też popijam pokrzywkę i ostatnio wcieram Jantar - na wypadanie mi pomaga :)
OdpowiedzUsuńMożna jeszcze łykać tran, pic drożdże, skrzyp, stosować płukanki no i różnego rodzaju wcierki: Jantar, Seboradin Niger, Radical :)
OdpowiedzUsuńPrzy piciu pokrzywy trzeba uzupełniać braki witamin z grupy B :)drożdże są jak znalazł :P