16 września 2012

16.09 aktualizacja włosów


Włoski ruszyły do przodu o  1centymetr.... nie jest to dużo, pomimo iż używam wcierki Jantar, piję pokrzywę i zaczęłam wcierać olejek rycynowy, na skalp.
Resztę włosków olejuję oliwką baby dream,niestety ale dalej strasznie lecą mi włoski z głowy, zbliża się jesień, muszę pomyśleć o skutecznym suplemencie, mam z tym zdecydowanie kłopot... wypadają przy czesaniu, przy nakładaniu oleju, przy nakładaniu odzywki, moje moherki są wszędzie, cienkie i słabe.

Produkty których używałam w tym miesiącu to:
szampon Emolium,do tego odżywkaIsana z olejkiem Babassu, maska Alterra granat&aloes, maska Henna Treatment Wax, na końce, jako zabezpieczenie vatika kokosowa plus biovax a+e.

Zaczynam też bardziej dbać o swoją dietę, powoli włączam do niej, bakalie, owies,zarodki,musli- ograniczam złe nawyki żywieniowe, nie jadam słodyczy, chipsów. Jest to bardziej kosztowne, wymaga przełamania się, by zamiast batonika podgryźć, suszoną morelkę, śliwkę czy orzeszka....:) Nie robię tego dla figury, bo jestem szczupła, (mogłoby nawet być parę kilo więcej) ale liczę, na to ze moje ciało mi się odwdzięczy,w postaci pięknych -mniej wypadających włosów:) ( no... cellulit też mógłby zniknąć;p) Więc dieta+ plus jakiś dobry sumplement i włos Ci  z głowy nie spadnie;p




Porównanie z sierpnia... aktualne zdjęcie wyszło marnie, bo włoski nie były całkiem wysuszone. Oto moje 41 cm...  ale ja chcę drugie tyle:)
                                                   

2 września 2012

Moje włosy z dnia 15.08






Tak prezentują się obecnie moje włoski,  moja długość wynosi 40cm, ostatnie podcięcie  było w lipcu. Odkąd jestem włosomianiaczką, moje końcówki znacznie mniej się rozdwajają. Tylko wypadania nie mogę  okiełznać. Znów myślę nad jakimś suplementem,sama nie wiem jakim, narazie doustnie na poprawę włosków piję pokrzywę, do 15 października i łykam olej z wiesiołka, to bardziej na mniej bolesne miesiączki. Jak jeszcze można pomóc wypadającym włosom?

Czym pielęgnuję włosy?


Jestem włosomaniaczką od marca, więc moja kolekcja nie jest aż taka duża, mimo wszystko chcę się nią z Wami podzielić:

 Szampon:
               Emolium, przynosi ulgę mojej wysuszonej skórze głowy. 

 Maski: 
            Henna Treatment Wax, powoduje u mnie wysyp baby hair,
            Alterra- nadaje cudowną gładkość moim włosom.


 Odżywki:
               Isana Odżywka Intensywnie Pielęgnująca-jeszcze jej nie
               testowałam
               Ce-Ce salon-odżywka z wyciągiem z alg- lubię ją za nawilżenie
               Green Pharmacy Balsam do włosów farbowanych- podrażnił mi
               skalp, raczej się nie polubimy,choć dam jej jeszcze szansę
               Isana z olejkiem Babassu- ładnie nawilża, wygładza, porządna
               odżywka:)


                                                     

 Do zabezpieczenia końcówek:
          CHI jedwab do włosów, jest ze mną od kilku dobrych lat
          Biovax a+e, odkąd jej używam moje końcówki nie są suche,
          Marion,mgiełka, po której moje włosy pięknie lśnią
Oleje:
          Oliwa z oliwek-mój pierwszy olej, sprawia,że ładnie się błyszczą
          Olejek rycynowy- nawilża moje włosy,ale jest oporny w aplikacji
          Olejek Babydream <3- moje włosy go kochają:) są pa nim sypkie i  
                                          mięsiste
          Vatika olej kokosowy- moje włosy są po nim super gładkie i super   
          napuszone ;/ mimo to aplikuję go czasami.


Dziewczyny, czy Wy też tak macie,że podczas nakładania oleju na włosy, wypada wam ich wtedy więcej? Ja zastanawiam się czym to jest spowodowane? Obciążeniem moherków? 
Tak, czy owak nie chcę zrezygnować z olejowania włosów,bo naprawdę zaczynam widzieć znaczną poprawę i moje koncówki, nareszcie nie są rozdwojone!:)